FAQ

Generic selectors
Exact matches only
Search in title
Search in content
Post Type Selectors

Pierwsze zebranie założycieli Kaszëbsczi Jednotë odbyło się 14 maja 2011 r. w Rumi. Trzy tygodnie później, w dniu 4 czerwca 2011 r., zostały wybrane władze statutowe stowarzyszenia. KJ w bezpośredni sposób odwołuje się do idei narodu kaszubskiego, którą w połowie XIX-wieku zapoczątkował Florian Ceynowa, a jego kontynuatorami w latach 30. XX wieku byli działacze skupieni wokół czasopisma Zrzesz Kaszëbskô, wspierani przez Aleksandra Majkowskiego. Kaszëbską Jednotã tworzą środowiska związane od ostatniej dekady dwudziestego stulecia z czasopismami „Tatczëzna” i „Òdroda”, portalem internetowym „naszekaszuby.pl” (pierwotnie Zasobami Kaszubsko-Pomorskimi) oraz grupą literacką „ZYMK”. Kaszëbskô Jednota powstała, aby skupiać ludzi deklarujących przynależność do narodu kaszubskiego z całego świata. KJ ma dać im możliwość współpracy na rzecz Kaszub i szeroko rozumianej kaszubszczyzny – naszej kultury, języka, tradycji. Członkom stowarzyszenia przyświeca przekonanie, że kaszubski ruch narodowy wymaga konsolidacji, a rozwój opcji narodowej jest najlepszą formułą ochrony i rozwoju kaszubskiego potencjału kulturowego.

Właściwy przekład na język polski to Wspólnota Kaszubska. Nazwa Kaszëbskô Jednota często mylnie jest tłumaczona przez dziennikarzy i niektórych działaczy jako Jedność Kaszubska. Chcąc zachować oryginalną nazwę, pamiętać trzeba o odpowiedniej odmianie obu słów:
M.      Kaszëbskô Jednota (Kaszubska Wspólnota)
D.      Kaszëbsczi Jednotë (Kaszubskiej Wspólnoty)
C.      Kaszëbsczi Jednoce (Kaszubskiej Wspólnocie)
B.      Kaszëbską Jednotã (Kaszubską Wspólnotę)
N.       z Kaszëbską Jednotą (z Kaszubską Wspólnotą)
Msc.    ò Kaszëbsczi Jednoce (o Kaszubskiej Wspólnocie)
W.      Kaszëbskô Jednoto (Kaszubska Wspólnoto)

W praktyce przyjęło się stosowanie skrótu KJ, a także nazwy dodatkowej: Stowarzyszenie Osób Narodowości Kaszubskiej.

Przede wszystkim chcemy skupiać osoby deklarujące swoje kaszubskie pochodzenie, również poza granicami RP. Jednak do stowarzyszenia Kaszëbskô Jednota wstąpić może każdy, kto uznaje istnienie kaszubskiego narodu, a także chce działać na rzecz rozwoju Kaszub i Kaszubów, zgadzając się jednocześnie z przyjętymi przez nas celami statutowymi i sposobami ich urzeczywistniania. Chcemy współpracować z każdym, komu bliskie jest dobro i przyszłość Kaszubszczyzny.

Oczywiście, że nie. KJ ma prawo do reprezentowania wyłącznie tych osób, które wstąpiły do naszego stowarzyszenia oraz zgadzają się z naszymi poglądami i celami.

Stowarzyszenie domaga się prawnej legalizacji narodu kaszubskiego oraz objęcia go pełną ochroną przez Rzeczpospolitą Polską. Wśród obywateli Rzeczypospolitej, którzy wzięli udział w Narodowym Spisie Powszechnym w 2002 roku, 5100 osób zadeklarowało przynależność do narodu kaszubskiego, w 2011 roku liczba ta przekroczyła 17 tys. Z pewnością deklaracji takich jest więcej. Należy pamiętać, że nie każdy obywatel RP wziął udział w Spisach, a wyniki ostatniego spisu były wynikami szacunkowymi. 211 000 Kaszubów, którzy w 2011 r. zadeklarowali podwójną przynależność narodową – w tym. m.in. polsko-kaszubską, nie zaprzecza istnieniu narodu kaszubskiego. Według KJ zdanie co najmniej 17 tys. obywateli RP powinno zostać uszanowane przez polskie ustawodawstwo poprzez zmianę statusu Kaszubów z „użytkowników języka regionalnego” na „członków mniejszości etnicznej”.

Kaszubi są narodem mniejszym liczebnie od narodu polskiego, z którym współtworzą Rzeczpospolitą Polską. W tym sensie są mniejszością. Pojęcie mniejszości etnicznej wiąże się w polskim ustawodawstwie z deklarowaniem przez część obywateli RP przynależności do narodów nie posiadających własnych państw poza granicami RP. Do takich narodów zaliczano dotychczas Karaimów (346 osób według spisu z 2011 r.), Łemków (10,5 tys. osób według spisu z 2011 r., w tym 5 612 deklaracji wyłącznie narodowych), Romów (16 tys. osób, w tym tys. wyłącznie Romów według spisu z 2011 r.) oraz Tatarów (1916 osób według spisu z 2011 r., w tym 616 deklaracji wyłącznie narodowych). 
Zgodnie z ustawą z 6 stycznia 2005 roku o mniejszościach narodowych i etnicznych oraz o języku regionalnym, w RP mniejszości etniczne muszą spełniać następujące warunki:
 
1) są mniej liczebne od pozostałej części ludności Rzeczypospolitej Polskiej, 
2) w sposób istotny odróżniają się od pozostałych obywateli językiem, kulturą lub tradycją, 
3) dążą do zachowania swojego języka, kultury lub tradycji, 
4) mają świadomość własnej historycznej wspólnoty narodowej (etnicznej) i są ukierunkowane na jej wyrażanie i ochronę, 
5) ich przodkowie zamieszkują obecne terytorium Rzeczypospolitej Polskiej od co najmniej 100 lat,
6) nie utożsamiają się z narodem zorganizowanym we własnym państwie.
 
Zdaniem KJ społeczność kaszubska spełnia wszystkie te warunki, w szczególności jeżeli chodzi o 17 746 osób deklarujących kaszubską narodowość. 

Przede wszystkim będzie to polityczne uznanie narodowego statusu Kaszubów. Taka sytuacja wzmocni naszą dumę, co z kolei może spowodować większe zaangażowanie we wszelkie działania na rzecz kulturowej tożsamości naszej zbiorowości. Zaliczenie do mniejszości etnicznej nie musi przynieść wymiernych korzyści materialnych, ale może skutkować prawami politycznymi – na przykład w wyborach parlamentarnych komitetów kaszubskich nie obowiązywałby próg wyborczy. Uznanie Kaszubów za mniejszość etniczną przyniesie za to pełną ochronę kaszubskiej kultury i tradycji ze strony państwa, nie tylko języka kaszubskiego, jak to jest do tej pory. Według nas fundusze przeznaczane obecnie tylko na rozwój języka kaszubskiego mogłyby zostać przeznaczone także na inne zadania związane z rozwojem Kaszubów i wszystkich aspektów naszej kultury. Zależy nam na tym, aby Kaszubi rozwijali każdą możliwą dziedzinę związaną z kaszubskością, niekoniecznie wykorzystując przy tym swój język. Pragniemy, aby każdy element kaszubskiej kultury był równie ważny, aby stanowiąc wartość samą w sobie, przyczyniał się do wzmacniania kaszubskiej tożsamości wśród mieszkańców Rzeczypospolitej.

Jesteśmy organizacją pozarządową niezależną od jakiejkolwiek partii politycznej. Chcemy prowadzić własną politykę tożsamościową na rzecz narodu kaszubskiego. W tym sensie nie jesteśmy apolityczni. Kaszubi popierają różne polityczne projekty i partie. Może czasami są bardziej partyjniakami, jak dawniej tę postawę określało bliskie nam ideowo środowisko przedwojennej „Zrzeszë Kaszëbsczi”, niż Kaszubami. Mamy nadzieję, iż nasza działalność przyniesie z czasem zmianę tej optyki tak, abyśmy my Kaszubi mogli skupiać się na sprawach ważnych dla naszego interesu narodowego.
W statut Kaszëbsczi Jednotë wpisane jest dążenie do rozbudzenia i ugruntowywania świadomości narodowej Kaszubów oraz ochrona praw osób deklarujących przynależność do naszej wspólnoty etnicznej. Jako Stowarzyszenie Osób Narodowości Kaszubskiej, będziemy zawsze, wszędzie i na różne sposoby występowali przeciwko każdemu, kto zagraża rozwojowi naszej kultury, tożsamości i języka. Politykę traktujemy więc jako jedno z narzędzi na drodze do osiągnięcia takich celów, jak uznanie Kaszubów za mniejszość etniczną, uczynienia Kaszubów faktycznymi współgospodarzami w regionie, czy budowa społeczeństwa obywatelskiego w ramach samorządnego województwa pomorskiego.

Główną różnicą pomiędzy stowarzyszeniem Kaszëbskô Jednota, a Zrzeszeniem Kaszubsko-Pomorskim jest kwestia stosunku do etniczności Kaszubów. ZKP, jako organizacja skupiająca się zgodnie ze swoim statutem na wszechstronnym rozwoju Pomorza, konsekwentnie od powstania w 1956 r. ogranicza jakąkolwiek działalność swoich członków na rzecz rozwoju narodu kaszubskiego. Drugą kwestią istotnie różniącą nasze organizacje jest stosunek do polityki. ZKP deklaruje, że jest organizacją apolityczną, gdy tymczasem jej liderzy związani są z różnymi partiami politycznymi i wywierają znaczący wpływ na kierunki działania ZKP. Nie kierują się przy tym szeroko pojętym interesem Kaszubów, gdyż ponad dobro naszej wspólnoty przedkładają cele własnych partii.
Nasza organizacja, która zrzesza osoby deklarujące narodowość kaszubską oraz nie-Kaszubów chcących działać na rzecz kaszubskiej idei narodowej, chce kreować własną, kaszubską politykę, uznając tego typu działalność za jedno z narzędzi do osiągnięcia takich celów, jak uznanie Kaszubów za mniejszość etniczną, uczynienia Kaszubów faktycznymi współgospodarzami w regionie, czy budowa społeczeństwa obywatelskiego w ramach samorządnego województwa pomorskiego.
Warto jednak zauważyć, że KJ oraz ZKP mają wiele wspólnych celów – do najważniejszych należy ochrona i rozwój języka kaszubskiego.

Wielu członków KJ należy także do Zrzeszenia Kaszubsko-Pomorskiego. Według nas oraz obowiązującego prawa jednoczesna przynależność do kilku organizacji jest sprawą prywatną i żadnemu z członków Kaszëbsczi Jednotë nie zabraniamy działania w innych organizacjach.

Kaszëbskô Jednota dąży do uzyskania kulturowej autonomii Kaszub. Jesteśmy także zwolennikami zdecentralizowanego państwa zbudowanego na fundamencie silnych samorządów regionalnych.
Pragniemy, aby Kaszubi w przyszłości osiągnęli pełną samodzielność kulturową, umożliwiającą im pełen rozwój i zachowanie wartości przodków poprzez zahamowanie postępującej asymilacji i polonizacji. Do tego niezbędne są Kaszubom własne instytucje kulturalne, naukowe i oświatowe. Potrzebny jest podmiot będący ciałem przedstawicielskim Kaszubów, którzy tworzyć będą wybierani reprezentanci wielu różnych środowisk (samorządu, organizacji pozarządowych, itp.). 
Ugruntowana tożsamość Kaszubów służyć ma rozwojowi Pomorza i dlatego chcemy pozostawać w permanentnym dialogu ze wszystkimi polskimi mieszkańcami pomorskiego, w tym ze społecznościami regionalnymi, takimi jak Kociewiacy oraz mniejszościami narodowymi tutaj osiadłymi. Wspólnym celem nas wszystkich winno być silne gospodarczo województwo będące liderem rynków w Polsce i Europie. O tej sile winni decydować obywatele reprezentowani przez regionalny parlament (Sejmik Województwa Pomorskiego) i regionalny rząd.
Kaszubi są Słowianami. Słowianie po raz pierwszy pojawili się na kartach pisanej historii w VI wieku, w dziele historyka Jordanesa O pochodzeniu i dziejach Gotów (org. Getica). Ten gocki dziejopisarz wspomina o Wenedach dzielących się na Sklawenów i Antów. Słowianie stanowią jedną z gałęzi ludów indoeuropejskich, które posługują się językami wywodzącymi się ze wspólnego korzenia. Uczeni dzielą Słowian (i ich języki) na trzy grupy: Słowian zachodnich, wschodnich (m. In. współcześni Rosjanie, Ukraińcy, Białorusini) i południowych (m.in. Chorwaci, Słoweńcy, Serbowie, Bułgarzy). Kaszubi, obok Polaków, Czechów, Słowaków, Serbów Łużyckich oraz wymarłych plemion połabskich (Wieletów i Obodrytów), są zaliczani do Słowian zachodnich. Ze względu na podobieństwo językowe, polski, kaszubski i wymarłe dialekty połabskie zalicza się do tzw. grupy lechickiej. 
Historycy i inni uczeni najczęściej przyjmują, że Kaszubi pojawili się na Pomorzu w VI w., jednak trudno określić z jakiego terytorium wyruszyli. Interpretacji znaczenia słowa Kaszuby pozwala domniemywać, że musieli oni wcześniej przebywać na obszarze sąsiadującym z Bałtami. Mogły to być zatem współczesne Kujawy, północna część Mazowsza, czy też Podlasie. Według innej teorii Kaszubi napłynęli na Pomorze z zachodu, tj. z Meklemburgii. 
Najstarsza historyczna wzmianka pisana o Kaszubach pochodzi z bulli papieża Grzegorza IX z 19 marca 1238 roku. W dokumencie tym Bogusław I, książę szczeciński, określony został mianem księcia Kaszubów. Badania naukowe wskazują na to, iż Kaszubi dawniej zamieszkiwali obszar całego Pomorza – od Wisły po Odrę, a także obszary Pomorza Przedniego w Niemczech. Dziś Kaszubi zamieszkują głównie teren województwa pomorskiego, pomiędzy Trójmiastem a Słupskiem, Bałtykiem a Borami Tucholskimi.
Kto chciałby szczegółowo zgłębić te zagadnienia, niech skorzysta z Internetowego Podręcznika Historii Kaszubów dostępnego tutaj: http://kaszebsko.com/historia 
Narodowość (przynależność narodowa lub etniczna) jest deklaratywną, opartą na subiektywnym odczuciu, indywidualną cechą każdego człowieka, wyrażającą jego związek emocjonalny, kulturowy lub wynikający z pochodzenia rodziców z określonym narodem lub wspólnotą etniczną. W spisie ludności z 2011 r. (z którego pochodzi powyższa definicja) po raz pierwszy umożliwiono wyrażanie złożonych tożsamości narodowo-etnicznych.
My czujemy się narodem. Naszym zdaniem, wzorem Floriana Ceynowy, Młodokaszubów z Aleksandrem Majkowskim na czele, Zrzeszińców, a także 17 tys. osób deklarujących narodowość kaszubską w Narodowym Spisie Powszechnym w 2011 roku – Kaszubi mają pełne prawo do nazywania siebie narodem, gdyż jest to kwestią samostanowienia i autoidentyfikacji w dzisiejszym świecie. W naukach socjologicznych wciąż nie ma jednoznacznej definicji pojęcia naród. Najczęściej wspomina się jednak o ludziach, których łączą wspólne dzieje, terytorium zamieszkania, kultura, tradycje, język czy więzy krwi. Dotychczasowe badania historyczne, językowe czy genealogiczne wyraźnie wskazują na odrębność narodową Kaszubów, wywodzących się z zachodniosłowiańskiej grupy Pomorzan, która wykształciła własny język, którego pozostałością jest język kaszubski, utrwaliła własne tradycje, powiedzenia, wierzenia, a także wyodrębniła się genetycznie już przeszło 2700 lat temu, na co wskazują badania nad pomorsko-kaszubską mutacją Y-DNA L365. Jednocześnie odróżnia się naród od państwowości – obywatelstwa oraz przynależności do jednego państwa zamieszkiwanego przez członków danego narodu. 

Byłoby absurdem odbierać komukolwiek prawo do samookreślenia. To jest nadrzędne prawo każdego człowieka. Każdy ma prawo do wyboru tożsamości na podstawie własnych doświadczeń i decyzji. Tak jak osobie identyfikującej się jako Polak/Polka i Francuz/Francuzka (itd.) jednocześnie, nie możemy odmówić prawa do tego, tak nie zabraniamy nikomu określania siebie jako Polaka i Kaszubę. Oczekujemy także uszanowania naszych poglądów i wyborów, a osobom uznającym siebie wyłącznie za Kaszubów nie narzucano innej tożsamości niż ta, którą sami wybrali.

Trudno powiedzieć, ile dokładnie osób na całym świecie utożsamia się z Kaszubami i uznaje siebie za Kaszubów. Wiadomo, że w 2011 roku 232 tys. 547 osób zadeklarowało kaszubską tożsamość w Narodowym Spisie Powszechnym. Szacuje się jednak, że na terenie dzisiejszego województwa pomorskiego żyje ponad 500 tys. Kaszubów, a nie wszyscy oni mieli możliwość wyrażenia swojej opinii w Spisie. Dodatkowo pamiętać trzeba o osobach, które w ciągu ostatnich 150 lat wyemigrowały na tereny dzisiejszych Niemiec, Kanady, Stanów Zjednoczonych, państw Ameryki Południowej, Europy Zachodniej czy Australii, które często dziś, poszukując swoich korzeni, odnajdują je na Kaszubach i zaczynają utożsamiać się z tym narodem. Przykładem takim jest choćby stowarzyszenie Wilno Heritage Society skupiające dzisiejszych potomków Kaszubów, którzy w XIX wieku wyemigrowali do Kanady.

Całe pokolenia działaczy kaszubskich, od lat 60. ubiegłego stulecia związanych z Klubem Studenckim Pomorania, periodykami „Tatczëzna”, „Òdroda”, za hymn narodowy Kaszubów uznają pieśń „Zemia Rodnô” autorstwa Jana Trepczyka. Tekst tej pieśni nawiązuje do dziejów Pomorzan, wychwala piękno ziemi kaszubskiej, podkreśla miłość Kaszubów do ich Ojczyzny, a także zachęca do działania na rzecz jej rozwoju. Od ustanowienia Dnia Jedności Kaszubów pieśń ta towarzyszy corocznym jego obchodom, a od 19 marca 2012 r. rozbrzmiewa, w południe i o północy, na falach Radia Kaszëbë. Kaszëbskô Jednota w swojej Deklaracji Ideowej uznaje pieśń „Zemia Rodnô” za hymn narodowy Kaszubów.

Część Kaszubów nazywa hymnem kaszubskim „Marsz kaszubski” będący fragmentem poematu H. Derdowskiego pt. Ò Panu Czôrlińsczim, co do Pùcka pò sécë jachôł. Pieśń ta została zaadoptowana do roli hymnu (muzykę napisał polski kompozytor Feliks Nowowiejski) i niejako narzucona Kaszubom przez administrację Polską w okresie II Rzeczypospolitej, kiedy to w 1921 r. ukazała się pod tytułem „Hymn Kaszubski” w śpiewniku Polska Zjednoczona. Podkreślanie związków Kaszub z Polską i wspólnej wrogości do Niemiec sprawiło, że „Marsz” został zaadaptowany także do potrzeb propagandy PRL. Warto w tym miejscu przytoczyć zdanie administratora portalu naszekaszuby.pl: „przypuszczam, że stosunkowo duża popularność Marsza mogła pochodzić z faktu, że w warunkach ograniczania aspiracji Kaszubów był on jedną z niewielu dopuszczalnych form zamanifestowania kaszubskości, wyrażanego w słowach »Nigdë do zgùbë nie przińdą Kaszëbë« i »Më trzimómë z Bòdżém«. Kaszëbskô Jednota uznaje „Marsz Kaszubski” za pieśń, która odegrała ważną rolę w kształtowaniu tożsamości starszego pokolenia, jednak nie utożsamiamy się z „Marszem” jako hymnem kaszubskim.

W dziejach narodów nietrudno o przykłady prześladowań poszczególnych grup wynikające z niezrozumienia odmiennej mowy, tradycji bądź wierzeń. Nie inaczej było w przypadku Kaszubów. Począwszy od średniowiecza, gdy Kaszubi posiadali własne księstwa na Pomorzu, przez okres panowania krzyżackiego, niemieckiego, w okresach najazdów szwedzkich, francuskich, rosyjskich, aż po panowanie polskie, w wyniku licznych wojen – m.in. wojny 13-letniej, 7-letniej, I i II wojny światowej, zginęło 2/3 pomorskiej ludności, a gospodarstwa ulegały grabieżom i zniszczeniom. Do szczególnych prześladowań Kaszubów dochodziło po 1871 roku w ramach tzw. Kulturkampfu. Nie lepiej było w dwudziestoleciu międzywojennym, gdy młode państwo polskie traktowało Kaszubów niemal jako obywateli drugiej kategorii. W okresie tym stanowiska urzędowe i szkolne na Kaszubach zajmowały osoby specjalnie wyznaczone przez władzę, z terenów południowej Polski, które często nie rozumiały mowy Kaszubów, narzucając im konieczność mówienia w języku polskim. Natomiast wykształconych Kaszubów wysyłano do pracy poza Kaszubami – w ostateczności rozpoczęło to proces polonizacji Kaszubów. Nie można zapomnieć także o prześladowaniach ze strony hitlerowców w czasie II wojny światowej, gdy Kaszubów, pod groźbą rozstrzelania bądź odesłania do obozów koncentracyjnych, zmuszano do podpisania tzw. volkslisty – czyli listy narodowościowej. Także czasy po II wojnie światowej, zapamiętane zostaną jako okres represji ze strony władz Polski Ludowej. Odpowiedzią na nią były strajki w Gdyni i Gdańsku, w których zawsze brali udział Kaszubi. I w tym okresie sprawnie przebiegała polonizacja w szkołach, gdzie zdarzało się, że nauczyciele karali cieleśnie dzieci posługujące się „zniemczoną i zepsutą polszczyzną”. Zdaje się, że prześladowania spotykające Kaszubów najlepiej podsumował w swej książce noblista, podkreślający swoje kaszubskie pochodzenie: „Bo Kaszubów nie można przenieść nigdzie, oni zawsze muszą być tutaj i nadstawiać głowy, żeby inni mogli uderzyć, bo my za mało polscy jesteśmy i za mało niemieccy, bo jak ktoś jest Kaszubą, nie wystarcza to ani Niemcom, ani Polakom. Ci zawsze dokładnie chcą wiedzieć, co jest co”(Günter Grass, Blaszany bębenek).

W porównaniu z minionymi wiekami zdaje się, że XXI wiek jest dla Kaszubów okresem najspokojniejszym. Być może wynika to jednak z tego, że Kaszubów coraz trudniej odróżnić od reszty społeczeństwa, tak dalece bowiem już zaszły procesy asymilacyjne. Kaszubi coraz rzadziej używają swojego języka, nadal się go wstydzą bądź w ogóle nie mieli okazji poznać go we własnym domu, a jeżeli znają mowę ojców, to na co dzień i tak najczęściej komunikują się w języku polskim. To wpływa na wynaradawianie Kaszubów i pozbawianie ich elementu własnej tożsamości – języka. Dorobek literacki kaszubszczyzny wciąż uznawany jest za twórczość regionalną, choć największe arcydzieło kaszubskiej literatury – Żëcé i przigòdë Remùsa – zostało przetłumaczone na 7 języków i jest uznawane przez krytyków za wybitne dzieło literatury europejskiej. Samych Kaszubów w dzisiejszych mediach często przedstawia się jako osoby przypominające manekiny w skansenach i muzeach, osoby zajmujące się wyłącznie rolnictwem, co podtrzymuje stereotyp „niewykształconego wieśniaka”, a ta negatywna opinia o Kaszubach wpływa na samych mieszkańców Kaszub, którzy nie chcą być kojarzeni z takim obrazem. Niestety największa dyskryminacja wobec Kaszubów obecnie ma miejsce w Trójmieście i w mniejszych miastach na Kaszubach – co szczególnie widać na portalach internetowych, gdzie niemal każdy artykuł poświęcony Kaszubom spotyka się z komentarzami naruszającymi prawa i godność człowieka. Kaszubę kojarzy się tam często z mieszkańcem XVII-wiecznej wsi, mieszkającego pod jednym dachem ze zwierzętami hodowlanymi, język kaszubski za język niewyuczonych analfabetów, a internetowa anonimowość pozwala internautom na posługiwanie się przerażającymi określeniami w odniesieniu do Kaszubów. Namacalną oznaką współczesnej dyskryminacji Kaszubów jest niszczenie kaszubskojęzycznych znaków, a w szczególności witaczy znajdujących się przy wjazdach do Gdańska, mających treść: „Gduńsk stolëca Kaszëb witô” (Gdańsk stolica Kaszub wita). Pomimo ustawiania nowych znaków czy czyszczenia tych, które zostają zamalowane, wciąż są one na nowo niszczone, co świadczy o braku tolerancji i wrogim nastawieniu sprawców wobec mieszkańców Kaszub. Do dyskryminacji dochodzi także w ramach nauczania języka kaszubskiego. Otóż szkoły obowiązują limity związane z dotacjami na naukę języka kaszubskiego. Chodzi o to, że liczba uczących się nie może przekroczyć 84 uczniów. Przy większej liczbie są mniejsze subwencje. Dyrekcje szkół zniechęcają więc uczniów do podejmowania nauki kaszubszczyzny, aby szkoła mogła otrzymać większe środki z subwencji oświatowej. Niestety te nie zawsze trafiają do szkół – samorządy często wykorzystują je na remonty dróg, itp. – a jeżeli trafią do szkoły, to nie zawsze służą nauczaniu języka kaszubskiego, a np. remontom sal gimnastycznych. Niestety nauczyciele języka kaszubskiego nie mają zapewnionych przez szkołę środków dydaktycznych koniecznych do nauczania ich przedmiotów, często bywa tak, że w małych miejscowościach nie mają nawet własnej sali, a lekcje odbywają się w świetlicach bądź stołówkach szkolnych.

Pomimo przyznania kaszubszczyźnie statusu języka regionalnego, trzeba stwierdzić, że język kaszubski niestety wciąż nie jest pełnoprawnym językiem w stosunku do języka polskiego na Pomorzu. Kaszubi nie mają swoich kanałów w publicznych stacjach radiowych czy telewizyjnych, które nadawałyby program w języku kaszubskim. Nie mają także szkół, które prowadziłyby edukację wszystkich przedmiotów na wszystkich szczeblach w języku kaszubskim. Język kaszubski w szkołach traktowany jest jako przedmiot dodatkowy, dla chętnych, a uczące się go dzieci często zmuszane są do pozostawania w szkołach po godzinach zwyczajowo przeznaczonych na naukę i do pracy w międzyklasowych grupach, w których poziom nauczania nigdy nie będzie odpowiadał poziomowi rozwoju dziecka w danym wieku. Kaszubom wciąż brakuje podręczników do nauki języka, kultury, dziejów, geografii Kaszub. Obecne podręczniki do nauki języka kaszubskiego z elementami wiedzy o regionie są przestarzałe treściowo – uczą o pracy na roli, nazewnictwie maszyn rolniczych i życiu na wsi przed dwudziestu laty, podczas gdy na lekcjach języków obcych dzieci poznają zagadnienia związane z nowoczesną technologią czy sytuacjami życiowymi – wszystko to wręcz zniechęca dzieci do nauki języka kaszubskiego. Obecnie brakuje dobrze wykwalifikowanych nauczycieli języka kaszubskiego. Osoba chcąca zostać nauczycielem języka kaszubskiego musi ukończyć studia, na których była nauczana pedagogika, po czym zrobić trzysemestralne studia podyplomowe poświęcone językowi kaszubskiemu (zajęcia takie prowadzone są na Uniwersytecie Gdańskim i w Akademii Pomorskiej w Słupsku) oraz zdać specjalny odpłatny egzamin. Osoby, które nie mają studiów podyplomowych mogą także podejść do takiego egzaminu, przy czym otrzymują jedynie czasowe uprawnienia do nauczania kaszubskiego.
Od 2014 roku istnieje kierunek studiów o nazwie etnofilologia kaszubska na Uniwersytecie Gdańskim. Studenci kształcą się tam na przyszłych dziennikarzy, nauczycieli i animatorów kultury.

Języka kaszubskiego można się nauczyć na kursach organizowanych przez różne organizacje, samorządy, Kaszubski Uniwersytet Ludowy, Akademię Kształcenia Zawodowego, a także przez Klub Studencki Pomorania na Uniwersytecie Gdańskim. Kursy te są najlepszą dostepną formą nauki języka kaszubskiego, a przede wszystkim poznania wymowy poszczególnych głosek. Podstaw kaszubskiego można także nauczyć się na stronie internetowej http://pl.wikibooks.org/wiki/Kaszubski, a na innych portalach można znaleźć przykłady wymowy tekstów kaszubskich. Niemniej zachęcamy do poznawania tego pięknego języka i jego dorobku literackiego, bądź przekładów kaszubskich dzieł, takich jak Żëcé i przigòdë Remùsa na inne języki.