Według Ministerstwa Edukacji Narodowej subwencja nie jest w pełni wykorzystywana zgodnie z jej przeznaczeniem, czyli na naukę kaszubskiego. W przyszłym roku środki mogą więc zostać zmniejszone – to wniosek przedstawiony samorządom przez MEN.
Prezes Zrzeszenia dodaje też, że warto przejść na taki system, gdzie język kaszubski będzie językiem wykładowym jednego bądź dwóch przedmiotów. Poza samymi lekcjami języka, po kaszubsku mogłyby być prowadzone na przykład zajęcia z historii i geografii. Szkoły, które wejdą w taki system będą miały z pewnością więcej pieniędzy niż do tej pory. Ostateczny kształt i wielkość subwencji oświatowej na nauczanie kaszubskiego samorządowcy poznają w lutym.