10 lutego 1920 - oczekiwania a rzeczywistość
"Nad morze ruszyła cała rzesza spekulantów, którzy zajmowali się w sposób nieuczciwy m.in handlem rybami. Niedoświadczeni w chytrości i nieuczciwości rybacy, przeżywali szok, gdy byli oszukiwani i nie znali miejsca, gdzie dochodzić mogli swoich praw. Dziwiło ich również tak niskie znaczenie danego słowa. Z tamtych czasów zapewne pochodzi powtarzane jeszcze czasem do dziś powiedzenie popularne wśród rybaków: "nie wierz nikomu, kto mówi po polsku" lub: "Kto mówi po polsku ten kłamie."
